Rau spotkał się z Annaleną Baerbock, minister spraw zagranicznych Niemiec, pewnie po to, by prosty plan wysłania czołgów z Polski na Ukrainę i z Niemiec do Polski nie zatrzymał się w połowie drogi.
Niemcy piszą o wahaniu w kwestii Ringtausch mit Polen. Biorąc pod uwagę jak symbolicznie można rozumieć Ringtausch (równie dobrze może to być odpowiednik: a revolving change/wymiany zwrotnej, jak i wymienienie się obrączkami), kwestia jest znacząco napięta. Niby wszyscy w Europie dawno są ze sobą „po słowie”, ale nie po geście. Rytuał zatrzymał się, zamarł. Stąd wynika upiorna bezsilność UE maskowana paplaniną (parletré).
Język powszechnie zrozumiały, język znaczeń wynikających wprost z obrazu, język magiczny oparty jest na tożsamości słowa i gestu. Jeśli między jednym a drugim pojawi się zbyt duża pauza wynikająca wprost z archetypicznej rytualności skuteczność działania znika. Dlatego liturgia – ceremoniał jest tak samo ważna w religii i w polityce.
Wystąpienie ministra Raua miało żarliwość niemal liturgiczną. Mówił do Niemców, że Europa bez wiarygodnych (Glaubwürdigkeit) Niemiec jest nie do wyobrażenia.
Wiary-godność to prze-piękne słowo. Wyobrazić sobie można łatwo szereg odpowiadających mu pięknych gestów. Raczej nie będą to gesty na gąsienicach.
Szukając zrozumienia wobec niemieckiej perspektywy patrzenia na Rosję często szukamy zbyt płytko. Nie wszystko tłumaczy przegrana wojna, masowe gwałty, pamięć o ceremonialnym upokorzeniu, strach sprzed osiemdziesięciu lat. Nie wszytko wynika z chłodnego pragmatyzmu lobby gospodarczego, które istniejącą infrastrukturę zamierza wykorzystywać jak najdłużej.
Dzisiejsze Niemcy nadal silnie osadzone w tradycji Prus jak I Rzeszy – Świętego Cesarstwa Narodu Niemieckiego (Heiliges Römisches Reich) wciąż nie potrafią zdecydować czy wschodnia (moskiewska) tradycja absolutnej dominacji władzy świeckiej nie jest lepsza od zachodnich sporów o idee regulatywie i ich relacje z faktami. Rosjanie dysponują (z nonszalancją) technologią, o jakiej Niemcy mogą tylko pomarzyć. Stwarzają dowolne fakty nie przejmując się ich uzasadnianiem. Są bardzo zdolnymi (niemal do wszystkiego) konstruktorami, których ogranicza tylko bardzo ogólne odczucie „świętej i wielkiej sprawy” (святыя и великиа Росиа, святорусская земля). To musi robić wrażenie na technokratycznej wyobraźni.
PAP/EPA/FILIP SINGER/POOL