W Łodzi mamy tańczącego słonia.
Czemu jest to takie interesujące choć jeden słoń wiosny nie czyni.
Zaczęło się 22.11.2021 kiedy przyjęliśmy zaproszenie Tomka Ciesielskiego, artysty-badacza z UŁ/Teatru Nowszego. W przestrzeniach pałacyku przy ul. Skłodowskiej-Curie 11 realizowano program Teatru Nowszego oraz Uniwersytetu Łódzkiego pt. „Poznawanie tańczącego słonia. Współczesne badanie performatywne”. Składał się on z trzech części: wystawy „Praktyka pracy i miejsce pracy”, zewnętrznej instalacji „Metoda i narzędzie” oraz weekendu działań i pokazów performatywnych. Idea programu odnosiła się do staroindyjskiej przypowieści o sześciu mężczyznach, którzy natknęli się na słonia. Każdy z nich był osobą niewidomą. Jeden z nich złapał za ogon, kolejni odbili się od twardej skóry nogi lub dotknęli obszernego ucha. Każdy z nich więc inaczej rozpoznawał czym jest słoń: dla pierwszego był on niczym sznur, dla kolejnych był odpowiednio twardym murem lub wielkim wachlarzem. Ustalenia każdego z nich były bezpośrednie i pewne – prawdziwe – a jednak fragmentaryczne.
Dla Tomka i innych artystów-badaczy słoń (sztuka, społeczność, doświadczenie) jest bytem w ciągłym ruchu. Przemieszcza się, odkrywając każdemu z nich co chwilę inną część siebie i zmuszając ich samych do działania. W tym poznawczym tańcu słoń także poznaje samego/samą siebie co znów zmienia jego stan. Współczesne badania performatywne w sposób szczególny dotyczą problemów efemerycznych, przedmiotów, wydarzeń i doświadczeń w procesie, które – podobnie jak słoń – cały czas są w ruchu, nieobojętne na fakt ich poznawania.