Po 9 maja 2022 na globalnym wolnym rynku mitów i bajek historycznych pojawi się jeszcze jedna opcja. I pewnie spotka się ze sporym zainteresowaniem klientów szukających narracji ekscentrycznych.
Trzeba przyznać, że Rosja nie oszczędzała na kosztach związanych z odświeżeniem baśni o ostatecznym zwycięstwie nad złem. Tak drogie produkcje muszą się zwrócić, pomóc na długo, skutecznie dzielić opinię publiczną na mniejsze, łatwiejsze do manipulacji kawałki. Muszą zachwiać całym rynkiem. Rosja działa na zachodni światopogląd z finezją lodołamacza.

Plakat z 1944 r. prezentuje standardową metodę postępowania: „przywal mocniej / kriepcze udary„.
Warto zwrócić uwagę na plakat dokładnie sprzed 25 lat zaprojektowany przez Rościsława Szwedowa z Kijowa z okazji chyba pierwszej w Polsce wspólnej konferencji o sztuce w Europie Wschodniej po upadku totalitaryzmu, która odbyła się w Łodzi.
Wydawało nam się wtedy, że przed nami tylko nieskończony, globalny, liberalny rozwój i sytość. Byliśmy naiwni, liberalizm kompletnie nie wie jak postępować z kimś kto zamierza wzbogacić się poprzez „przywalenie mocniej”.
Plakat Szwedowa jest profetyczny, oczywiście nikogo pod koniec XX wieku nie interesowały konferencje nie dotyczące ekonomii i gospodarki. I to się akurat nie zmieniło, dlatego nowa wersja starej rosyjskiej bajki magicznej zyska sporo zwolenników.
A plakat nadal dobry, wtedy Ukraińcy robili wielkie oczy, jak można Lenina łączyć ze swastyką.