Trzeba uświadomić sobie jak intensywna jest cyrkulacja wciąż nowych zdjęć, obrazów medialnych. To coś równie potężnego jak Golfsztrom, prąd wijący się między Ameryką a Europą. To nurt spajający akurat te dwa kontynenty wyjątkowo mocno. Lepiej, żeby tak pozostało. Zdjęcie jest takie jak być powinno. Proste, dojmujące, nie da się długo udawać, że na przykład egzotyka nie pozwala nam zobaczyć czemu się przyglądamy.
Zdjęcie Mohammeda Salem pracującego dla Reuters wygrało tegoroczną edycję World Press Photo. Moment ogłaszania werdyktu jury w Amsterdamie sam w sobie był sceną dla dobrego zdjęcia. Instytucja kultury w pokościelnym wnętrzu, w prezbiterium, nagrodzone zdjęcie na miejscu retabulum ołtarzowego, dookoła zaaferowani oficjele, urzędnicy, prasa.
Może wydawać się, że zestawienie z jedną z czterech namalowanych przez Magritte’a wersji obrazu Les Amants jest mocno naciągane. Co ma łączyć zdjęcie z Gazy z surrealistycznymi Kochankami z 1928? Zakryte twarze, nie za mało?
To kwestia równie delikatna, jak ciepły, morski prąd. Odpowiedzią ogólną, pomagającą wyraźniej uświadomić sobie dlaczego takie zdjęcia wygrywają jest bardzo stara fraza, opisująca całe życie, chyba każde życie: eros kai thanatos / έρως και θάνατος. Ileż tomików poetyckich, ileż zbiorów akwareli tak zatytułowano, banał doskonały! Miłość i śmierć, tyle dokładnie to znaczy.
Mimo nieprzerwanej pracy giełdy, rynków, dużych modeli językowych AI i tajnych laboratoriów wszyscy nadal mamy tylko tyle do dyspozycji. Niektórym zdaje się, że jeszcze mniej. To fraza lekko melodramatyczna jak na aktualne, chłodne standardy językowe. Uwaga o melodramatycznym charakterze obrazu Magritte’a znalazła się w opisie na stronie nowojorskiego Museum of Modern Art. Nie ufajcie zbytnio w trafność muzealnych opisów.
Nie ustalimy z jakiego powodu Magritte aż czterokrotnie wracał do tego motywu.
Faktem jest, że kiedy miał czternaście lat utopiła się jego matka. To było w Belle Époque, jeszcze przed I wojną. Kobiety nosiły wtedy długie suknie, takie, które mokre oblepiają szczelnie ciało.
Jeśli klikniecie w link z biografią malarza niezawodna Wikipedia odsłoni wam wszystko. To podobno ogromna zaleta naszych czasów. Nie da się przecież żyć, jak człowiek nie dowie się wszystkiego, sam, na własnym ekranie nie zobaczy, co tam głębiej. Spokojnie, wszystko w swoim czasie.
Póki co oglądajmy nagrodzone zdjęcia. Nie zawsze da się dotknąć, do żywego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ren%C3%A9_Magritte