fbpx

Bo nie jest światło,
by pod korcem stało

Kamil Kuskowski: Uczta Malarstwa

Jacek Michalak

Trudno wyobrazić sobie lepszą wystawę w grudniu, przed świętami Bożego Narodzenia, niż Uczta Malarstwa Kamila Kuskowskiego. W swoim najnowszym projekcie artysta proponuje widzowi obcowanie z autentycznymi martwymi naturami. Jak zapowiada Kamil Kuskowski, wystawę należy postrzegać w dwu wymiarach: jako ucztę wzrokową i dosłowną ucztę. Będziemy podziwiać kompozycje przygotowane przez artystę, jak i najlepsze dzieła starych mistrzów zreprodukowane w katalogach ich twórczości.

Widz będzie mógł się posilić, w sensie dosłownym, tylko fragmentami martwych natur ustawionych przez artystę.

Kamil Kuskowski, absolwent łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych, pomimo młodego wieku ma już sporo osiągnięć, nie tylko jako artysta. To bardzo aktywny człowiek: w krótkim czasie uzyskał stopień naukowy doktora, jest nauczycielem akademickim w macierzystej uczelni, był kuratorem wielu wystaw i do tego wszystkiego tworzy sztukę. Bez wątpienia jest jednym z ciekawszych polskich artystów młodego pokolenia. Jego twórczość dostrzegli redaktorzy najnowszej publikacji wydanej przez CSW Zamek Ujazdowski zatytułowanej Nowe zjawiska w sztuce polskiej po 2000, umieszczając nazwisko Kamila Kuskowskiego pośród 71 współcześnie żyjących, ważnych polskich twórców.

Gorąco zachęcam do lektury dwu, specjalnie napisanych z okazji Uczty Malarstwa, esejów na temat twórczości Kuskowskiego. Teksty Sebastiana Cichockiego i Jarosława Lubiaka to dwa różne spojrzenia na twórczość artysty. Wszystkim zainteresowanym twórczością Kamila Kuskowskiego polecam także lekturę wywiadu, który z artystą przeprowadził Krzysztof Cichoń. To zapis intelektualnego spotkania historyka sztuki i artysty, który „prowadzi grę z widzem”.

W Atlasie Sztuki pokażemy dwie różne uczty malarstwa. W jednej z sal artysta, wzorując się na najlepszych starych mistrzach, przygotował martwe natury. Koniecznie trzeba zobaczyć, jak w swoich obrazach ułożył jabłka, pomarańcze, mandarynki, banany, owoce kiwi czy też cytryny. Trzeba odwiedzić Atlas Sztuki, aby przekonać się, co jeszcze spośród artykułów żywnościowych i nieżywnościowych przewidział dla odbiorców swoich dzieł Kamil Kuskowski. Po wizycie w pierwszej sali artysta zaprasza do drugiej, na dalsze, już nieco inne Uczty Malarstwa.