fbpx
Bo nie jest światło,
by pod korcem stało

Samuel Szczekacz (1917–1983)

Jacek Michalak

Samuel Szczekacz w 1935 roku rozpoczął naukę rysunku, malarstwa, rzeźby oraz historii sztuki u Władysława Strzemińskiego. Strzemiński, jak przystało na pioniera konstruktywistycznej awangardy, w swoim programie nauczania przewidział także miejsce dla innych form twórczości rozwijających się wraz z konstruktywizmem. Szczekacz był zdolnym uczniem i dzięki rekomendacji Władysława Strzemińskiego pod koniec 1936 roku został członkiem Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków w Łodzi. W kolejnych dwóch latach prace Szczekacza zostały pokazane na wystawach w Łodzi, Krakowie, Lwowie i Warszawie. W 1938 roku wyemigrował z Łodzi do Belgii, skąd po krótkim pobycie wyjechał do Palestyny, gdzie w pierwszej połowie lat czterdziestych jego prace zostały pokazane w Jerozolimie i Tel-Awiwie. W Izraelu Szczekacz (ze względów finansowych) zajął się projektowaniem i pracował jako architekt. Na kolejne prezentacje prace artysty czekały wiele lat. Pokazane zostały dopiero w 1973 roku w Muzeum Folkwang w Essen i 10 lat później w Centre Pompidou w Paryżu podczas przygotowanych we współpracy z Muzeum Sztuki w Łodzi zbiorowych wystaw polskiej awangardy. Na kolejne prezentacje, tym razem indywidualne, prace artysty czekały ponad ćwierć wieku. W 2009 roku zostały pokazane w Galerie Berinson w Berlinie, a później w CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie. 
Pomimo krótkiego okresu twórczości oraz młodego wieku Samuel Szczekacz stworzył dzieła ważne, oddziaływujące do dzisiaj. W młodości miał okazję wiele przeżyć i doświadczyć zarówno w Łodzi, Belgii, jak i Palestynie, a później Izraelu. Ciekawym życiem oraz drogą twórczą artysty zainteresował się Hendrik A. Berinson, dzięki jego staraniom prace Szczekacza po latach wróciły do Europy, a kolekcjoner niestrudzenie promuje twórczość artysty.
Józef Robakowski w swojej ostatniej zbiorowej wystawie Front Wschodni przygotowanej w naszej galerii pokazał kilka prac Samuela Szczekacza. Wielokrotnie powtarzał mi, że powinniśmy przybliżyć twórczość Szczekacza łodzianom. Dzięki niemu poznałem Hendrika A. Berinsona. W Atlasie Sztuki pokażemy dzieła artysty pochodzące przede wszystkim z Kolekcji Galerie Berinson, a także zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi i Kolekcji dra Wernera Jerke.
Z okazji naszej wystawy powstały dwa teksty na temat twórczości Samuela Szczekacza. Autorką pierwszego jest kurator Muzeum Sztuki w Łodzi Anna Saciuk-Gąsowska, drugi napisała Agata Mendrychowska, na co dzień związana z Atlasem Sztuki. Publikujemy też rozmowy z miłośnikami twórczości Samuela Szczekacza profesorem Józefem Robakowskim oraz Hendrikiem A. Berinsonem. Zachęcam do lektury naszego katalogu, który, mam nadzieję, przybliży polskiemu czytelnikowi mało znanego, a wybitnego artystę, jakim jest do dnia dzisiejszego Samuel Szczekacz.

Anna Saciuk-Gąsowska

Hendrik A. Berinson o Samuelu Szczekaczu

Jacek Michalak: Skąd wzięło się Pańskie zainteresowanie twórczością Samuela Szczekacza? Hendrik A. Berinson: Od zawsze byłem zafascynowany sztuką początku XX wieku, przede wszystkim ruchami awangardowymi, ze szczególnym uwzględnieniem awangardy rosyjskiej

Józef Robakowski o Samuelu Szczekaczu

Jacek Michalak: Samuel Szczekacz to artysta współcześnie nieznany szerszemu gronu odbiorców. W ostatnich latach jego twórczość przypomniały dwie wystawy indywidualne w Berlinie i Warszawie. Pan pokazał pięć prac artysty na