fbpx
Bo nie jest światło,
by pod korcem stało

Let us read Joyce – let us sketch Łódź

Election is about to come up, might there still be a chance to unexpectedly veer off course? Or even break away? Or even stay. And do some good in the city.

If the date is to be believed, Maciej Słomczyński penned these three sentences on July 14th, 1969. This sentence opens a short, seven-page text “From the Translator,” concluding the eight hundred and seventeen pages of James Joyce’s Ulysses, in the PIW edition.

PPR’s mintage of 40,000 (+200) copies descended like a ghost and powerfully changed the face of “this land”. And Słomczyński’s sentences will remain with us long into the 21st century.

“There is a great group of fortunate people in the world who dismiss as obvious nonsense everything they cannot understand at first glance. These people demand from art only the utmost swiftness in duplicating what is closest and best known to them. In short, they demand what they do not have to learn and can grasp without much effort, which in turn would have to lead to the development and refinement of that delicate internal apparatus that serves man to generate emotions.”

The first sentence astounds for its prophetic accuracy over half a century ago. By what miracle or whim of imagination could almost the entirety of todays so-called “political class” in the city be so faithfully and laconically described? At the end of the sixties, the concept of “class” as something that describes society was, of course, widespread in communist Poland, but to predict that in half a century’s time something as abstract as the “political class” would coincide (in its own mind) with the “group of lucky ones” is unfathomable.

The third sentence is the most distant from our known version of the present day. Słomczyński could not have foreseen that instead of the “delicate internal apparatus,” in the twenties of the 21st century we would increasingly bold in using an external apparatus, not delicate at all, but propulsive and omnivorous, shortly called Media.

If the date on the drawing is to be believed, Rob Krier in 2007 warned Łódź not against the sin of omitting to realize the New Centre of Łódź. He warned us against our dreams. Rob wanted to be a priest, he must have known a lot about sin. The concept of sin, especially inherited sin, original sin, seems completely out of place with contemporary culture of the city. It is common to monotheistic religions important to European culture: Judaism and Christianity. From the perspective of religious studies, it can be treated as a distortion present in the religions of Mesopotamia and Egypt of the notion of culpability towards one of the many deities (ἁμάρτημα – an omission, an oversight, a failure to hit the target, see: Iliad, bk. IV, 491). Most often, “sin” is considered a concept necessary to explain the limitation of one’s own possibilities of action and one’s own mortality.

Meanwhile, the concept of sin also plays an important role concerning visions of the future. In Łódź, of course, this nearest future. The one right after the elections…

Let’s try to imagine a reality in which all the desires of everyone are simultaneously fulfilled.

Will it be a “heavenly” moment or rather a “hellish” one?

The ambivalence of such a vision is a moment justifying the ever-increasing pressing for some political institution to “watch over” and protect against unfavorable developments.

Most interesting are the ties of “sin” to the category of “security” of the City Spirit, so often invoked today. In architecture, do we expect this from the City Architect?

Idem

Podróże? Oczywiście, że tak

Majówka! Nogi same niosą. Te nasze podróże prawie zawsze są wyśnione. Podróże wymyślone bez otwierania oczu. Podróże na ślepo?  Takie, jakie z

La Biennale di Venezia

Ani w sporcie, ani w sztuce nie chodzi głównie o emocje, czy rywalizację. Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie potrafimy

Photo of the Year

Trzeba uświadomić sobie jak intensywna jest cyrkulacja wciąż nowych zdjęć, obrazów medialnych. To coś równie potężnego jak Golfsztrom, prąd wijący się między

Nie, to nie w Łodzi 

To nie na Włókienniczej. To, jako żywo, jest globalna wersja wspólnej pamięci. Dziwicie się, bo jest radosna, twórcza, pełna inwencji, tryskająca świeżością

So? The Class Died?

How is a decent, still reading, slightly conservative (but not too much) working intellectual supposed to watch a remake, a farce (vulgar

We need to rest

As often as possible, we should take breaks from watching the remarkably vivid, large-format faces and figures of the national scene. They

Gra o wszystko

Tempo pojawiania się kolejnych komentarzy, artykułów, reklam odnoszących się do jednego epizodu z podobno nudnego meczu piłki nożnej jest godne uwagi. Najwyraźniej

Film to świetny. Film to straszny.

Przed słonecznym weekendem, w piątek 8 września na zakończenie programu TVP postanowiła przypomnieć Kanał A. Wajdy.  Który z czynników zdecydował o emisji,

Tyle się dzieje w te wakacje!

Nie narzekamy na brak niusów. Nieoczywistym, a wartym rozważenia kierunkiem krótkiego wyjazdu może być Płock. Pomijając zachwycające, prawie romańskie drzwi do kolegiaty

Łańcuchy pokarmowe w Zamku Ujazdowskim

Podobno ekologiczny rozsądek (szczególnie na Wschodzie) podpowiada by bardzo długo, w milczeniu przyglądać się jak dookoła nas przyroda sobie świetnie radzi.  Jak

Wycinanka jest powszechna

Zdumiewające, że w świecie w całości ponoć utkanym z pikseli, rastrów, bitów i w kraju tak ceniącym kulturę ludową dopiero teraz, w

Zupa z odrobiną pasty do zębów

Tina Turner „zaczytywała” książki Edgara Allana Poe. Gombrowicz nie znosił Balzaka. W roku 1958 pisał: „Nie znoszę jego Komedii ludzkiej. Pomyśleć, jak

Sudanizacja

Sudan to starożytna kraina Kusz, z której przez stulecia pochodziło całe złoto Egiptu, to miejsce lokalizacji biblijnych kopalń króla Salomona. Chartum to

Instruct GPT, GTP-3, GTP-4, GTP-n+1

Obecna wrzawa ujawniająca niewyraźną obawę przed tempem nabywania umiejętności komunikacyjnych przez kolejne algorytmy warta jest porównania do stanowienia prawa dla rzeczywistości uginającej

Święto Pracy, Labour Day

Trwa ta tradycja od 1889. Skorzystajmy z, kto wie, może jednych z ostatnich obchodów bez udziału związkowych algorytmów, bez sunących w pierwszomajowym

Tylko fakty nas interesują podobno.

Co to właściwie znaczy? Fakt, czy raczej jego łaciński przodek – factum – występował w złożeniach, takich jak: factum est. Da się to

Trybunał w Hadze

Sprawa nie jest prosta. Choć brzmi to ładnie, kiedy wymienia się, że sto dwadzieścia trzy kraje uznają jurysdykcję Trybunału Karnego w Hadze.

Ptasie móżdżki

Nie wiemy do jakiego stopnia i czy w ogóle rozwój technologiczny i kierunek cywilizacji powtarzają wybory jakich dokonała ewolucja. Opuściło nas dziewiętnastowieczne

Fabuła na wspak

Jeden z niewielu zachowanych przedwojennych (z 1937) filmów awangardowych, czyli takich, które chciały pokazać niedostrzeganą oczywistość to Przygoda człowieka poczciwego (https://www.youtube.com/watch?v=FlaFGPiioPQ) autorstwa

Nie ma czasu, nie ma.

Gospodarka zassie każdą ilość w miarę wykształconych inżynierów. Wobec takiej powietrznej trąby, takiego wiru natychmiastowych potrzeb szansa, że jakaś uczelnia z rozpędu

Miłość to nie sielanka.

Walentynki, ale zaraz po: Proszę zwrócić uwagę na symbol Ecn  (économique). W liczniku zawiłego wzoru na miłość cudowną. Wzór został na poczekaniu

My w dwudziestym trzecim

Koniec roku przynosi wysoką falę podsumowań, dyskusji o wartych zapamiętania zdarzeniach w mijającym 2022. Dyskusje będą – biorąc pod uwagę kalendarz wyborczy

Patrz w niebo, na chłodno patrz

Chcecie sprawdzić znaczenie słowa „zima”? Ekonomiczną prawdę o zimie dawno temu namalował Bruegel. Trzech myśliwych, pół dnia gonienia w głębokim śniegu, sfora

The Heaven and The Smart City

In a technologically crazed society all its elements should be accurately named and described. Paradise is an iconography of nakedness, a state

Co widać w Polsce rano 10 listopada 2022?

Barwy narodowe: szarości, plucha, mży. Za to jutro, już jutro! Kolejny raz entuzjastyczne tłumy będą witały Dziadka na dworcu. Mżawka nie zachęca, ale wystarczy

Van Gogh sporo – Hockney najwięcej

Za co skłonni jesteśmy słono zapłacić, w czasie wielowymiarowego kryzysu? Niestety aż co najmniej trzy równie dobre odpowiedzi trzeba brać pod uwagę.

New era city scooters

At least in Polish cities everyone rides electric scooters this days. The weather remains Italy, it’s warm and the technology became cheaper.

O rany! Jaka zajefana panorama!

Zbigniew Makowski to nie tylko malarz, ale również artysta wielokroć ważniejszy dla kultury polskiej niż Tadeusz Kantor, tłumaczący świat głębiej, szerzej, i

Urodziny ostatnie

Oby to były ostatnie urodziny Putina, jako postaci kogokolwiek obchodzącej, przyciągającej uwagę.  Choć niestety jest pewne, że ten i ów nieźle będzie

Wielkorusy u Lachów o Małorusach

1913 roku w Poroninie zaskoczony Wołodia zdał sobie sprawę, że źle rozumie ukraiński. Po wczorajszych bombardowaniach to bolszewickie niezrozumienie zostało utrwalone na

Decyduje wiara – lud ruski patrzy

Ostatnie wypowiedzi zachodnich polityków (Angela Merkel w Monachium) potwierdzają, że liczenie na ich zrozumienie tego jak funkcjonuje ruski świat może być kiepską

Rzeczywistość jest płaska

Klein „wykreślił wszystkie linie paraboliczne na rzeźbie Apolla Belwederskiego, którego rysy cechuje wysoki stopień piękności klasycznej. Krzywe te jednak nie mają prostego

Uzupełnij frazę: …ęśliwy dom

Większość z nas nie lubi publicznie opowiadać o mieście. To zrozumiałe nawet jest. Mieszkamy w mieście, które na nas liczy. Mówić o