fbpx

Bo nie jest światło,
by pod korcem stało

Cezary Tkaczyk: Ołtarz rodzinny

Jacek Michalak

Pomimo tego, że od mojego pierwszego spotkania z Cezarym Tkaczykiem minęło wiele miesięcy, dobrze je pamiętam. W trakcie spotkania z artystą poszukującym wsparcia dla swojego projektu, uderzyła mnie jego niezwykła, niezmiernie rzadko spotykana precyzja i oszczędność w formułowaniu myśli. Z czasem jeszcze wyraźniej zarysował się obraz człowieka o subtelnej inteligencji, wrażliwości, wnikliwego, ostrożnego, pełnego obaw w stosunku do siebie samego, swojej twórczości i otoczenia. 

Centralną sprawą istnienia ludzkiego jest świadomość, świadomość własnej osobowości i prawdy. Żyjąc w bezmiarze nieprawdy – szczególnie od czasu gdy zauważono, że udawanie może przynieść szybko doraźne korzyści – stale poszukujemy dróg ku prawdzie. Ołtarz rodzinny Cezarego Tkaczyka to, niewątpliwie, kolejny etap na tej drodze. „Być nagim, to stanąć wobec prawdy o sobie. Postacie z fotografii Cezarego Tkaczyka, stając wobec nas, pokazują nie tylko prawdę o sobie, lecz – poprzez analogię z lustrem – prawdę o tym, jacy jesteśmy lub chcielibyśmy być” pisze w niniejszym katalogu Magdalena Wicherkiewicz. 

Wystawa prac Cezarego Tkaczyka jest interesująca, znamienna ze względu na sposób wykonania prezentowanego obiektu fotograficznego. Zastosowana przez artystę technologia powoduje, że niezmiernie silnie odczuwana jest fotograficzna realność Ołtarza rodzinnego.

Z przyjemnością polecam Państwu niezwykle ciekawą i wnikliwą analizę motywów istotnych dla powstania Ołtarza rodzinnego autorstwa Magdaleny Wicherkiewicz. Zachęcam także do lektury zapisu rozmowy, jaką z twórcą przeprowadził Krzysztof Cichoń. 

Zapraszam serdecznie do odwiedzenia Atlasa Sztuki i obejrzenia Ołtarza rodzinnego Anno Domini 2005. Jestem przekonany, że to istotna i warta zobaczenia próba odnalezienia własnej świadomości.